Tegoroczny obóz Ognisk Wychowawczych im. Kazimierza Lisieckiego „Dziadka” działających w Centrum Wspierania Rodzin „Rodzinna Warszawa” był inny niż wszystkie. Do jednej miejscowości, jednego ośrodka, w tym samym czasie wyjechało 10 Ognisk!

Pociągiem i autokarami dotarliśmy do miejscowości Darłówko Wschodnie, to tam spędziliśmy wspólnie dwa tygodnie.

W ciągu tego czasu zapoznaliśmy się z osobami z innych Ognisk, mieliśmy kilka wspólnych wydarzeń, jak dyskoteki, grill, czy zabawa integracyjna dla młodzieży zorganizowana przez Ognisko Bielany.

Dzień spędzaliśmy na plaży, wspólnej zabawie, grach, rozmowach. Zwiedziliśmy Darłówko, byliśmy na małym, ale sympatycznym basenie, w prawdziwych nadmorskich bunkrach, w parku linowym. Mieliśmy Dzień Janusza i Grażyny, czym rozbawiliśmy kolegów i koleżanki z innych Ognisk.

Każde Ognisko miało również zapewnione trzy wycieczki autokarowe. Byliśmy więc na Wydmach w Łebie, w Fokarium, Dolinie Charlotty, Leonardii i Wiosce Hobbitów.

Ten obóz był ważnym dla nas czasem. Mogliśmy pierwszy raz pobyć razem, z nowymi członkami kadry, nowymi wychowankami, bez pośpiechu, odrabiania lekcji, ciągłych obowiązków. Mogliśmy dać sobie dużo uwagi, uśmiechu i dobrego słowa. Dobre słowo otrzymał każdy z nas na zakończenie obozu – dzięki poczcie, którą zainstalowaliśmy w „kadrówce”. Każdy mógł napisać informację i włożyć ją do koperty danej osoby.

Na koniec obozu kadra przygotowała podsumowującą grę, inspirowaną grą Ogniska Starówka. Dzieci i młodzież, podzieleni na zespoły, musieli odnajdywać kartki z nazwami i odpowiadać na pytania dotyczące obozu. Była również nagroda – skarb – magnesy i kubki dla wszystkich Ogniskowców z Okęcia. Aby nasze wspomnienia zostały na dłużej w naszej pamięci!