Dzisiaj w trzeci dzień ferii zimowych podziwialiśmy prehistoryczne zwierzęta wodne i lądowe.


Pierwszym celem naszego dzisiejszego wypadu było Oceanarium Prehistoryczne 3D na Stadionie Narodowym w Warszawie. To pierwsze tego typu miejsce na całym świecie.
Mogliśmy oglądać dawno wymarłe gatunki morskich zwierząt, tak jakby żyły obok nas dzięki zastosowanej technologii 3D. Na ogromnych ekranach przypominających prawdziwe oceanarium podziwialiśmy te olbrzymie zwierzęta i bogatą szatę rośliną podwodnej przestrzeni. W głębinach oceanu zwierzęta te żyły od 350 do 1,5 miliona lat temu.
Na ekranach przez specjalne okulary podziwialiśmy 18- metrowego megalodona, plezjozaura, bazylozaura, dunkleosteusa, czy innych mieszkańców podwodnej głębi.
Na koniec naszej podwodnej przygody weszliśmy do pomieszczanie gdzie niektórzy z nas naprawdę się bali. W ogromnym akwarium pojawił się groźny rekin , który zaatakował szybę dzielącą olbrzyma od nas. Zwierzę z ogromną siłą atakowało co spowodowało ruchy podłogi, pękniętą szybę przez którą kapała woda prosto na naszą grupę. Atak rekina zrobił na nas ogromne wrażenie niektóre dzieci piszczały z przerażenia.  Po wyjściu ze stadionu na wszystkich twarzach pojawił się uśmiech i ekscytacja pod wrażeniem oceanarium.


Idąc śladem naszej dzisiejszej wyprawy odwiedziliśmy dawne zwierzęta lądowe w Muzeum Ewolucji mieszczące się w gmachu Pałacu Kultury i Nauki. Dzięki interesującej lekcji muzealnej prowadzonej przez panią przewodnik poznaliśmy historię życia na Ziemi.
Trzon ekspozycji paleontologicznej tworzą szkielety dinozaurów znalezione na pustyni Gobi w latach 60 i 70. XX wieku przez polsko-mongolskie ekspedycje paleontologiczne.
Największą salę Muzeum Ewolucji prawie całkowicie wypełnia masywny szkielet opistocelikaudii od której zaczęliśmy nasze zwiedzanie. Byliśmy pod wrażeniem wielkości przedstawionych eksponatów, chętnie zadawaliśmy pytania i robiliśmy zdjęcia.
Największe wrażenie na nas wywołały jednak szkielety i czaszki krwiożerczych dinozaurów, odkrytych skałach pustyni Gobi. Są one zgromadzone w osobnej sali. Dominuje tu wielki tarbozaur, azjatycki krewniak amerykańskiego T. rexa.

Bardzo się cieszymy, że mogliśmy poznać i pogłębić naszą wiedzą o dawnych żywych istotach zamieszkujących naszą planetę. Myslimy, że atak rekina i ogrom opistocelikaudii na długo zostanie w naszej pamięci.