W środę 18 października 2017 roku pan Stanisław zabrał nas w kulinarną podróż do Grecji. Za oknami ciepło i wesoło świeciło jesienne słoneczko, które zaglądało przez okna do naszej jadalni. Poczuliśmy się jak na wakacjach.

Mieliśmy okazję spróbować gyrosa. Pysznej potrawy, którą można praktycznie skosztować w każdym greckim mieście.

 

Dowiedzieliśmy się, że nazwa „gyros” oznacza „okrągły, zakręcony”. Potrawa składa się z mięsa pieczonego na pionowym rożnie. Mięso podaje się zawinięte w lekko grillowanym chlebkiem zwanym pitą oraz z warzywami i sosem tzatziki.

Gyros wszystkim smakował, niektórzy brali dokładki.

Serdecznie dziękujemy Panu Stanisławowi.