Z każdym kolejnym dniem, wielkimi krokami zbliżamy się do świąt Bożego Narodzenia.
W naszym Ognisku, ta atmosfera także jest wyczuwalna, zwłaszcza kiedy cały personel wraz
z dziećmi krząta się przy ubieraniu choinek i szykowaniu Wigilii. W ognisku Okęcie bowiem, to szczególne wydarzenie zawitało wcześnie – we wtorkowe popołudnie piętnastego grudnia, dokładnie o godzinie szesnastej.

Tego właśnie dnia stołówka w Gimnazjum nr 114 zapełniła się dziećmi wraz z ich najbliższymi – rodzicami i rodzeństwem. Pojawiły się także osoby wspierające, jak
i zaprzyjaźnione z naszym Ogniskiem – Przewodniczący Rady Dzielnicy Włochy Andrzej Krupiński, Dyrektor Dzielnicowego Biura Finansów Oświaty Rafał Miecznikowski, Pani Iwona Krupińska będąca dyrektorem Szkoły Podstawowej nr 87 oraz Dyrektor gimnazjum, w którym mieści się Ognisko – Pan Zbigniew Kłosowski.

Wigilia, po paru słowach wstępu Pani kierownik Eli Czerskiej oraz Dyrektora Centrum Wspierania Rodzin Jarosława Adamczyka, rozpoczęła się tradycyjnym łamaniem opłatkiem
i życzeniami. Po niej nadeszła pora na występy artystyczne przygotowane przez dzieci i młodzież uczęszczającą do Ogniska. Składały się one z tańca i śpiewu, gdzie muzykę obsługiwał nasz niezastąpiony Kazio Zawadzki, oraz inscenizacji świątecznej pod tytułem Straszny gbur, która została przygotowana pod okiem wychowawcy – Seweryna Lewczuka. W działaniach artystycznych pomagał także Tomek Bieliński.

Po poczęstunku, sfinansowanym przez Dzielnicę Włochy, w którym również swój udział miały wolontariuszki z firmy Bon Apetit, nadszedł czas na upragniony przez wszystkie dzieci moment, czyli prezenty. W pomocy Świętemu Mikołajowi wykazali się wolontariusze z Coca-Coli, którzy czytali zaadresowane do niego listy od dzieci
i wybierali wraz z nim prezenty – dla każdego dziecka inny. W rozdawaniu prezentów udział brali także Panowie z Legijnego Okęcia, którzy już po raz kolejny zakupili prezenty dla Ogniska, zorganizowali konkurs z nagrodami, a także włożyli wiele szczerego wysiłku w pomoc w organizacji Wigilii.

Oczywiście nie sposób wymienić wszystkich osób, które wsparły nas w organizacji tego wydarzenia. Bez naszych oddanych wolontariuszy nie było by tak wspaniałej uroczystości, to niezaprzeczalny i niewątpliwy fakt. Najważniejsze, że wszyscy obecni na Ogniskowej Wigilii mogli poczuć ciepły, rodzinny klimat jaki tam panował. Nawet śnieg nam dopisał tamtego dnia :)